Womb (2010)


Benedek Fliegauf to jeden z ciekawszych węgierskich reżyserów młodszego pokolenia. Jego "Mleczna droga" choć do kin się nie nadawała, to jednak była ciekawym i na swój sposób fascynującym projektem. Tymczasem "Łono" jest obrazem o tradycyjnej konstrukcji, jedynie myśl jest nietypowa.


Rzecz dotyka problemu klonowania. Reżyser jednak zmyślnie unika dyskutowania na temat samej idei klonowania. Nie staje po żadnej ze stron. Zamiast tego koncentrując się na osobie kobiety, która decyduje się na sklonowanie swojego chłopaka. To ona jest centralnym punktem, jej przemiana z przyjaciółki w kochankę, matkę i..., no właśnie, kogo?.

"Łono" nie jest najlepszym filmem Fliegaufa. Poza punktem wyjścia, brakuje mu charakteru. Dwójka głównych aktorów gra dobrze, ale nie potrafią wynieść bohaterów poza morze przeciętności. Nic z tej opowieści nie wynika. A próba bycia niejednoznacznym kończy się niepowodzeniem.

Trochę żal mi w tym wszystkim Evy Green, która z uporem maniaka próbuje wybierać nietuzinkowe projekty, ale jak dotąd zmysł ją zawodzi. W ciągu ostatnich kilku lat tylko "Franklyn" warte było uwagi (choć paradoksalnie, jest to chyba najmniej znany film z jej udziałem).

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)