Courageous (2011)
Ewangelicka propaganda. Już samo to wystarczyło, by zachęcić mnie do obejrzenia tego filmu. Zrealizowany poza systemem wielkich wytwórni, w zgodzie z "chrześcijańskimi wartościami". To mógł być koszmar stulecia. Ku mojemu zdumieniu wcale nie był. Oczywiście, większość dialogów brzmi jak kazania, a nie szczere wypowiedzi. Ale osobiście spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, więc jestem mile zaskoczony.
Natomiast bardzo, ale to bardzo spodobało mi się przesłanie. Wszyscy chrześcijanie powinni film obejrzeć i wziąć sobie do serca zapisy przyrzeczenia. W tym filmie nie ma mowy o nienawiści, jaką niestety często kojarzy się z postępowaniem chrześcijan wobec tych, którzy postępują inaczej. "Odważni" zamiast piętnować i potępiać, skupiają się na budowaniu i pozytywnym wzmocnieniu. Gdyby tak wyglądało chrześcijaństwo w życiu codziennym, wszystkim żyłoby się lepiej.
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz