Laurence Anyways (2012)


Xavier Dolan musi się jeszcze sporo o życiu nauczyć. Kiedy kręcił młodzieńcze filmy, jego histeryczny manieryzm komponował się z tematem perfekcyjnie. Kiedy jednak próbuje sobie wyobrazić życie oddalone od niego o całe dekady (i to w przód i w tył), niestety wypada zdecydowanie mniej wyraziście.


"Na zawsze Laurence" to spory krok w tył. Gdyby to był jego debiut, uznałbym go za obraz ciekawy, z potencjałem. Ale tak nie jest, więc zaczynam wątpić. Czy być może Dolan nie jest więźniem własnego zmysłu estetycznego? Jeśli tak, jego monotematyczność szybko zmęczy (przynajmniej mnie). Owszem, wciąż jak mało kto łączy muzykę z obrazem. Film ma swoje zapierające dech momenty. Ale sama historia sprawia wrażenie niechlujnej kopii Almodovara z przełomu lat 80. i 90. To wystarcza, by film uznać za dobry, ale za mało, bym mimo wszystko nie wyszedł z kina rozczarowany.

Ocena: 6

Ps. Z Melvila Poupauda jest całkiem niezła babka, ale i tak wolę go w męskim wydaniu.

Komentarze

  1. Obawiam, że twoje obawy co do progresu Dolana mogą być słuszne. Faktycznie, może się okazać, że jak piszesz, został więźniem własnego zmysłu estetycznego. Chyba, że okaże się iż jest tak wielki jak Almodovar, do ktorego, jeśli odbiegnie od swojej estetyki, widzowie mają za to pretensje. Który także oprócz charakterystycznej wizualnej wizji ma wiele widzowi do powiedzenia. Być może, gdy upłynie trochę czasu, Dolan dojrzeje, coś więcej jeszcze przeżyje i się uda. Pożyjemy, zobaczymy. :)
    Jego "zabiłem swoją matkę" było bardzo prawdziwe, bardzo mi sie podobało. "Wyśnione miłości" już trochę mniej. "Laurence Anyways" także zobaczę, jestem ciekawa wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Almodovarem jest trochę inny problem. Po prostu stał się zbyt popularny. A stał się popularny, bo jego filmy stały się wizualnymi cacuszkami. Dlatego ja wolę jego mniej udane, ale za to zrobione z większą pasją filmy sprzed "Drżącego ciała" (który to film jest moim ulubionym w jego dorobku).

    A co do Dolana, chcę wierzyć, że jednak rozwinie skrzydła. Ma talent. Teraz musi z nim coś zrobić. A "Wyśnione" oceniam odrobinkę wyżej od "Matki"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)