Les Misérables (2012)

Film, który wywołuje łezkę nostalgii. Przywodzi bowiem na myśl klasyczne musicale z lat 60. i 70., jak na przykład "Skrzypek na dachu". Tom Hooper stworzył adaptację jak się patrzy, którą oglądałem z nieskrywaną przyjemnością.


Byłem niezwykle ciekaw, jak gwiazdy poradzą sobie ze śpiewem. I o dziwo, było lepiej, niż myślałem. Najbardziej spodobali mi się Eddie Redmayne jako Marius (ma naprawdę fajny głos, choć jego skala nie jest zbyt duża) i Samantha Barks jako Éponine. Duże wrażenie zrobiła też na mnie wersja "I Dreamed a Dream" w wykonaniu Anne Hathaway. Jest chropowata, nie tak monumentalna jak to, co przyniosło sławę Susan Boyle, ale w filmie sprawdza się lepiej, idealnie współgrając z brudem i nędzą, jakie otaczają Fantine. O dziwo nieźle śpiewał też Russell Crowe, a co do niego miałem największe obawy.

Nie wszystko jednak Hooperowi się udało. Film jest piękny wizualnie (świetne zdjęcia, scenografia i charakteryzacja). Samej historii brakuje niestety pasji. Dotyczy to przede wszystkim wątku spinającego cały musical, czyli starcia Valjeana i Javerta. I Crowe i Jackman nie potrafią sprawić, by między bohaterami naprawdę zaiskrzyło. O wiele więcej emocji jest w krótkim wątku z Éponine. Brak mocno zarysowanego konfliktu sprawia, że całość nie jest wzięta w ryzy, więc trochę się rozłazi i miejscami dłuży się, choć jednocześnie nie ma w filmie chyba ani jednej sceny, którą uważam, że można byłoby usunąć. Ale na szczęście to nie przeszkodziło mi w czerpaniu przyjemności z seansu.

Ocena: 7

Komentarze

  1. Nie przypuszczam aby coś mogło dorównać "Skrzypkowi na dachu", ale zwiastun zapowiada dobry film.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skrzypek jest lepszy, to prawda. Ale po takich badziewiach jak "Sweeney Todd" miło było obejrzeć solidny musical

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)