Beautiful Creatures (2013)

"Piękne istoty" to ten sam przypadek, co "Dary Anioła". I tu też nigdy nie kusiło mnie, żeby sięgnąć po książki. I też nie chciałem filmu zobaczyć, ale spojrzałem na obsadę i lista ulubionych aktorów skusiła mnie. Różnica polega na tym, że kiedy w końcu mogłem na film wybrać się do kina, nie było go już w repertuarze (tak samo jak niedawno z "Byzantium"). Musiałem więc poczekać, aż trafi na rynek kina domowego.


Niestety to nie jedyna różnica do "Darów Anioła". "Piękne istoty" są filmem pod każdym względem słabszym. Głównym problemem jest fakt, że poza wątkiem przeklętej miłości fabularnie całość zieje pustką. Nie ma nic do zaoferowania. Szczęściem w nieszczęściu okazał się wybór reżysera. LaGravenese jest sprawnym rzemieślnikiem, więc cherlawą historyjkę daje się jakoś przełknąć. Pomaga też Alden Ehrenreich, do którego coraz bardziej przekonuję się jako do aktora. Szkoda, że partnerująca mu Alice Englert nie ma choćby odrobiny ekranowej charyzmy. Równie wiarygodnie wypadłby w roli Leny manekin.

Żal mi Ironsa, Davies, Thompson i Rossum. Mam nadzieję, że ostro dali popalić swoim agentom, że nie powstrzymali ich przed tą oczywistą pomyłką.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)