Il rosso e il blu (2012)
'Czerwony i niebieski" to opowieść o tym, jak rodzi się cynizm i zgryzota u nauczycieli. Jej źródłem jest ich idealizm, z jakim wkraczają w szkolne progi. Ten idealizm oczywiście prawie natychmiast zacznie być poddawany próbie. I jeśli nauczyciel okaże się za słaby wewnętrznie, jeśli zwątpi, jego idealizm zacznie gnić. Ale "Czerwony i niebieski" pokazuje, że nie jest to proces nieodwracalny. W każdym momencie nauczyciel może się zmienić. I znów przyczyna tkwi w impulsach zewnętrznych, które mogą pobudzić uśpione, pozornie utracone możliwości edukacyjne.
Film Giuseppe Piccioniego mógł być całkiem uroczą przypowieścią o nauczycielach i uczniach. Jednak składający się z czterech w gruncie rzeczy niezależnych historii obraz jest pusty, nudny, a przede wszystkim nadmiernie ckliwy. Chwilami miałem problem, by usiedzieć na fotelu, tak mnie roznosiło. Piccioni smęci, rozciąga niepotrzebnie sceny, a jego próba wzbudzenia emocji w widzu jest tak nieudolna, że było mi go żal.
Szkoda że w obsadzie jest Riccardo Scamarcio. Na film wybrałem się tylko ze względu na niego. Gdyby go nie było, rzecz bym bez żalu zignorował i wyszedłbym na tym zdecydowanie lepiej.
Ocena: 3
Film Giuseppe Piccioniego mógł być całkiem uroczą przypowieścią o nauczycielach i uczniach. Jednak składający się z czterech w gruncie rzeczy niezależnych historii obraz jest pusty, nudny, a przede wszystkim nadmiernie ckliwy. Chwilami miałem problem, by usiedzieć na fotelu, tak mnie roznosiło. Piccioni smęci, rozciąga niepotrzebnie sceny, a jego próba wzbudzenia emocji w widzu jest tak nieudolna, że było mi go żal.
Szkoda że w obsadzie jest Riccardo Scamarcio. Na film wybrałem się tylko ze względu na niego. Gdyby go nie było, rzecz bym bez żalu zignorował i wyszedłbym na tym zdecydowanie lepiej.
Ocena: 3
A opis fabuły zachęcający... O zgryzocie nauczycieli bym pooglądał parę filmów. Udanych, oczywiście.
OdpowiedzUsuńNiestety filmik jest zbyt banalny i ckliwy, by mógł przynieść satysfakcję (przynajmniej mnie).
Usuń