Night Moves (2013)

Słownik języka polskiego tak definiuje "idiotę" - człowiek głęboko upośledzony umysłowo. Kelly Reichardt w filmie "Night Moves" oferuje jednak zupełnie inną definicję. Josh, Dena i Harmon są idiotami, ale nie są wcale upośledzeni umysłowo. Przez to są szczególnie niebezpieczni. W gruncie rzeczy są i zaradni i posiadają sporą wiedzę, przez co potrafią dokonać sporo zniszczeń. Ale właśnie w tym ujawnia się ich zidiocenie: posiadanej wiedzy towarzyszy kompletny brak zrozumienia. Z tego też powodu nie po trafią pojąć rzeczywistych konsekwencji swoich czynów, nie dociera do nich to, że to, co zamierzają uczynić, nie ma sensu, niczego nie zmieni. Ich plan wysadzenie tamy, by chronić łososie, by zwrócić uwagę świata na problem niszczenia natury, jest z góry skazany na porażkę, ponieważ na tej rzece jest kilkanaście tam. Zniszczenie jednej nie ma żadnego wpływu na wielki świat.



Josh, Dena i Harmon są również tchórzami. I znów Kelly Reichardt definiuje to słowo nieco inaczej od słownika. W jej oczach (z czym się zgadzam) tchórz wcale nie jest osobą, która boi się podejmować działanie. Dla niej tchórz to osoba, która ucieka przed konsekwencjami swoich czynów. Trójka bohaterów wmawia sobie, że jest bohaterami, ale przecież od samego początku planują, że ich działanie pozostanie tajemnicą. Złamią prawą – które uważają za złe – ale nie zechcą za swoje czyny zapłacić. Los postanowi wymusić na nich konfrontację z konsekwencjami własnych działań. A jednak nawet wtedy bohaterowie zrobią wszystko, byle tylko uciec. "Night Moves" jest niczym innym jak kroniką czynów tchórzy.

A przez to film staje się studium terroryzmu widzianego jako forma nihilizmu. Terrorysta prawidłowo identyfikuje problem, ale na tym kończy się jego wkład. Jest on bowiem niezdolny do zaproponowania rozwiązania. Zniszczenie, które podejmuje, daje iluzję zmiany i nic więcej. Problem można rozwiązać wyłącznie oferując alternatywę, systemowy zamiennik. Zniszczenie może jedynie doprowadzić do powstania czasowej pustki, którą prędzej lub później wypełnią stare mechanizmy czyniąc z aktu terroru wydarzenie bez znaczenia.

Na poziomie intelektualnym "Night Moves" to film niezwykle interesujący. Niemniej jednak mnie kompletnie nie przypadł do gustu. Męczył mnie szczególnie pierwszy akt, który moim zdaniem niepotrzebnie został wydłużony. Kiedy robi się ciekawiej, byłem już tak wypruty, że jedyne, czego pragnąłem, to tego, by film dobiegł końca. Nie poczułem tu tego napięcia, które obiecuje polski plakat.

Ocena: 4

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)