Viharsarok (2014)

Natura ludzka jest jak płochliwe zwierzę, które styka się z osobą próbującą mu pomóc. Jeśli człowiek po prostu otworzy ramiona, spróbuje przytulić zwierzę, by je uspokoić, by uczynić je bezpiecznym, sam prosi się o atak. W ślepej panice, czując się przypartym do muru, zwierzę zaatakuje i tak skaże siebie i swego wybawcę na katastrofę. Gdyby zaś człowiek postępował ostrożnie, cierpliwie, gdyby większą uwagę zwrócił na reakcję zwierzęcia, a mniej na swoje własne potrzeby, z czasem, być może, zwierzę na tyle by mu zawierzyło, by uspokoić się i dać się dotknąć.



Szabi niestety był zbyt młody, niedoświadczony, by postąpić właściwie. Kiedy spotkał Árona, był niczym strzał ze strzelby oddany z bliskiej odległości. Rozdarł duszę chłopaka na strzępy. Nieprzygotowany Áron musiał stawić czoła prawdzie o sobie samym. Wydarty z bezpiecznego kokonu ignorancji, nie posiadał żadnych mechanizmów obronnych. Nie potrafił poradzić sobie z własnym bólem, który jeszcze bardziej potęgowało odrzucenie przez matkę i brutalne postępowanie tych, których jeszcze nie tak dawno temu uważał za swoich kumpli. W takiej sytuacji jedyną szansą dla nie mógł być spokój, zaszycie się gdzieś z dala od wszystkiego, by czekać, aż gigantyczna rana się zasklepi.

Ale Szabi, w swej głupiej, niebezpiecznej naiwności, nie dał mu ku temu okazji. Chłopak żyje w oderwaniu od realnego świata. Próbuje wymusić na rzeczywistości nagięcie do jego oczekiwań. Tworzy sobie arkadię i wydaje mu się, że będzie ona przystanią, schronieniem przed brutalnością zewnętrznego świata. Swoje poświęcenie dla Árona, którego wybiera zamiast Bernarda, postrzega jako szlachetne. Za późno zrozumie, że posunął się za daleko, że zachował się jak skończony idiota.

"Kraina burz" zaczyna się od informacji o tym, że film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami. Niestety w ten sposób reżyser wyrządził więcej szkody niż pożytku. Obraz składa się bowiem z całej serii stereotypów dotyczący zarówno relacji homoseksualnych (fizyczna praca jako impuls, alkohol jako pretekst, bombardowanie miłością jako narzędzie naginania woli i deprawacji) jak i morderczych skłonności (toksyczna rodzina jako grunt, izolacja psychiczna jako warunki do rozwoju, przemoc jako pretekst, słabość psychiczna jako zapłon). Taka struktura w połączeniu z napisem o faktycznej prawdzie sprawia, że "Kraina burz" staje się jedną wielką legitymizacją stereotypów. Jawię się one jako uniwersalne prawdy, znaki, po których można rozpoznać degenerację charakteru. W końcu to przez geja cała sprawa miała miejsce. To za sprawą problemów w rodzinie chłopak miał słabą konstrukcję psychiczną, przez którą nie dał sobie rady z napięciem. Stereotypy mogą upraszczać świat, ale nie oznacza to wcale, że jego obraz fałszują.

Mimo tej sztampowej realizacji, nie odrzucam filmu. Głównie za sprawą młodej obsady, która dzielnie poradziła sobie ze zbyt przewidywalnym scenariuszem. Pewnie, że "Kraina burz" mogła być lepszym obrazem. Ale też bez problemów mogę sobie wyobrazić jej znacznie gorszą wersję.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)