A Short History of Decay (2014)
Amerykańskie kino niezależne. Te trzy słowa mówią wszystko o filmie, zarówno o fabule, jak i o wykonaniu oraz o mojej ocenie. "Krótka historia rozkładu" jest definicją kina spod znaku indie.
Mamy więc bohatera tkwiącego w życiowym zawieszeniu. Mamy bliskich, których stan zdrowia przypomina mu o śmiertelności i o tym, że kiedyś trzeba zacząć żyć. Jest też obowiązkowy wątek miłosny, czy raczej próba dokopania się do miłości w sercu, które zaprzątają neurozy i kompleksy. Nie ma w tym filmie nic oryginalnego. Gdyby nie obsada, nie byłbym w stanie wskazać różnic w porównaniu z setką innych filmów niezależnych. Ale to właśnie obsada sprawia, że "Krótką historię rozkładu" tolerowałem. Co również nie jest żadną niespodzianką. Już od dawna oglądam kino indie wyłącznie dla aktorów, a nie dla fabuły. Bryan Greenberg dobrze czuje się w skórze allenowskiego bohatera. Ale filarami całości są grający jego rodziców Harris Yulin i Linda Lavin. Szczególnie ta ostatnia przypadła mi do gustu. Po tym filmie żałowałem, że tak rzadko widuję ją na dużym ekranie (ostatnio widziałem ją tylko w kilku odcinkach "Żony idealne", gdzie zresztą wypadła doskonale).
Ocena: 6
Mamy więc bohatera tkwiącego w życiowym zawieszeniu. Mamy bliskich, których stan zdrowia przypomina mu o śmiertelności i o tym, że kiedyś trzeba zacząć żyć. Jest też obowiązkowy wątek miłosny, czy raczej próba dokopania się do miłości w sercu, które zaprzątają neurozy i kompleksy. Nie ma w tym filmie nic oryginalnego. Gdyby nie obsada, nie byłbym w stanie wskazać różnic w porównaniu z setką innych filmów niezależnych. Ale to właśnie obsada sprawia, że "Krótką historię rozkładu" tolerowałem. Co również nie jest żadną niespodzianką. Już od dawna oglądam kino indie wyłącznie dla aktorów, a nie dla fabuły. Bryan Greenberg dobrze czuje się w skórze allenowskiego bohatera. Ale filarami całości są grający jego rodziców Harris Yulin i Linda Lavin. Szczególnie ta ostatnia przypadła mi do gustu. Po tym filmie żałowałem, że tak rzadko widuję ją na dużym ekranie (ostatnio widziałem ją tylko w kilku odcinkach "Żony idealne", gdzie zresztą wypadła doskonale).
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz