Jane Got a Gun (2015)

Western połączony z romansem. Na papierze wygląda to całkiem nieźle. Oto historia kobiety i jej ciężkich losów na Dzikim Zachodzie. Trafia do świata, w którym kobieta musi mieć mężczyznę po to, by ktoś mógł ją bronić. To pragmatyczna relacja przetrwania. Kiedy jest sama, staje się łatwym łupem.



"Niepokonana Jane" jest więc historią męskiej hubris i skutków, jakie ma ona na życie kobiet. Jednak sposób prezentacji tej opowieści pozostawia sporo do życzenia. Pomysł na retrospekcje był ciekawy, ale okazał się błędny. Gdyby te wspomnienia lepiej wiązały się z konsekwencjami dla aktualnej akcji, wtedy można byłoby je usprawiedliwić. W formie, w jakiej zostały zrealizowane przez reżysera, rwą jedynak film i sprawiają, że finalna konfrontacja z przeciwnikami, ale też z ciężarem bagażu doświadczeń ostatnich siedmiu lat  z życia bohaterów, nie robi większego wrażenia. Irytująca jest też końcówka, w której twórcy wyraźnie nie mogli się powstrzymać przed przesadną naiwnością.

Za to całość jest niezła aktorsko. Choć tak naprawdę najbardziej spodobał mi się Ewan McGregor, nie ze względu na to, jak gra, tylko ze względu na to, jak go ucharakteryzowano. Dostał naprawdę fajną stylizację.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)