Olaf's Frozen Adventure (2017)
Intencje twórców tej animacje są jasne i zrozumiałe. Na papierze pomysł wygląda nawet ciekawie. Jednak dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby trafiły do tego samego kosza, w który leżą takie projekty Disneya jak "Newt", "Mort" i "King of the Elves" – one też brzmiały nieźle (szczególnie ekranizacja Dicka).
"Kraina Lodu. Przygoda Olafa" rozczarowuje pod każdym względem. Choć naszpikowana jest piosenkami, to żadna z nich nie pozostaje w pamięci. Kiedy film dobiegał końca, ja już nie pamiętałem większości melodii. A przecież animacja trwa ledwie 21 minut. Sceny, jakie w filmie się znalazły, też niewiele mają wspólnego z magią, jaką roztaczała oryginalna "Kraina lodu". Relacje między bohaterami nie wypadają specjalnie ciekawie, a większość perypetii Olafa jest mniej zabawna i atrakcyjna, niż się to twórcom wydaje.
Szczerze, nie spodziewałem się zbyt wiele po tej animacji. Mimo to i tak rzecz mnie rozczarowała.
Ocena: 4
"Kraina Lodu. Przygoda Olafa" rozczarowuje pod każdym względem. Choć naszpikowana jest piosenkami, to żadna z nich nie pozostaje w pamięci. Kiedy film dobiegał końca, ja już nie pamiętałem większości melodii. A przecież animacja trwa ledwie 21 minut. Sceny, jakie w filmie się znalazły, też niewiele mają wspólnego z magią, jaką roztaczała oryginalna "Kraina lodu". Relacje między bohaterami nie wypadają specjalnie ciekawie, a większość perypetii Olafa jest mniej zabawna i atrakcyjna, niż się to twórcom wydaje.
Szczerze, nie spodziewałem się zbyt wiele po tej animacji. Mimo to i tak rzecz mnie rozczarowała.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz