How to Train Your Dragon: The Hidden World (2019)

Gdyby nie delikatny wątek trzecioplanowy rozwijającego się romansu męsko-męskiego, to uznałbym, że "Jak wytresować smoka 3" został zrealizowany z myślą o ludziach pokroju wyborcy PiS-u. Morał animacji jest bowiem prosty: "my" i "oni" nigdy będziemy w stanie dzielić tę samą przestrzeń. Jedynym rozwiązaniem jest wydzielanie enklaw dla poszczególnych grup, najlepiej mocno od siebie odseparowanych tak, by codzienne relacje zmalały do zera. Jeśli jakieś więzy muszą zostać zachowane, to do kontaktów powinno dochodzić w strefie pomiędzy.



Muszę przyznać, że ostatnia część trylogii mocno mnie rozczarowała. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego zakończenia. Jasne, to był świetny pomysł, żeby sprawić, by Czkawka nauczył się, że jest sobą niezależnie od tego, co robi jego ukochany smok i że nawet najbliżsi potrzebują przestrzeni i niezależności. Ale wątek ten o dziwo nie jest za dobrze rozwinięty. Pod tym względem trzecia część jest wyblakłą kopią jedynki. Zostaje tylko dziwaczny finał, który w moich oczach jest zaprzeczeniem wszystkiego, o czym mówili twórcy w poprzednich dwóch odsłonach.

Mimo to kilka scen w filmie jest świetnych: pierwsze zaloty Szczerbatka, Czkawka pojmujący, gdzie jest miejsce jego przyjaciela, czy też decyzja o poświęceniu się. Niestety są to jedynie wyjątki, które toną w potopie scen tak zunifikowanych, że można nawet odnieść wrażenie, iż obecność w nich smoków jest czysto przypadkowa.

Na szczęście forma animacji wciąż utrzymuje poziom. Podobało mi się to, że bohaterowie zachowują manieryzmy typowe dla aktorów podkładających głosy. Szkoda jednak, że twórcy zaoszczędzili na muzyce. Szczególnie rozczarowują utwory w scenach akcji (bijatyk, ataków), które brzmią, jakby wzięto je za darmo ze stocku.

"Jak wytresować smoka 3" to przyjemna animacja, ale w porównaniu do poprzednich dwóch części wypada najsłabiej.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)