Twenty Twenty-Four (2016)

Choć to dopiero marzec, to chyba już mam zwycięzcę w kategorii najdziwniejszy film roku. Reżyser "2024" w imponujący sposób zagmatwał opowieść tak, że jedyne, co po zakończeniu seansu można powiedzieć, to: "co ja właśnie obejrzałem". I to mi się w "2024" najbardziej spodobało.



A dokładniej to, że reżyser nie ułatwia sprawy. Od początku do końca jesteśmy wrzuceni w sam środek historii. Nie mamy pełnego obrazu sytuacji. Jesteśmy pozbawieni kontekstu i jak bohater musimy sami odpowiadać sobie na pytania, o to, co naprawdę się dzieje. Czy rzeczywiście wszystko jest symulacją, a bohater jest tylko jednym z królików doświadczalnych? Czy może traci rozum po wielu dniach izolacji od świata zewnętrznego? Czy to, czego doświadcza, ma miejsce naprawdę? I wreszcie, czy w ogóle bohater istnieje, a może wszystko, co oglądamy jest wyłącznie snem sztucznej inteligencji?

Reżyser miesza tropy, sprawnie plącze poszczególne wątki, rezygnuje z objaśniania scen, których jesteśmy świadkami. Dzięki temu tworzy obraz prawdziwie szalony i niezwykle fascynujący. Do tego wszystkiego bardzo spodobało mi się, jak filmował Andrew Kinslera, który ze sceny na scenę potrafił się mocno wizualnie zmienić stając się jawnym symbolem fabularnej nieoznaczoności.

Kiedy jednak Kinsler zaczynał mówić, podobał mi się mniej. Wiem, że mówienie w próżnię nie jest łatwe, niemniej jednak czasami wypadało to w jego wykonaniu zdecydowanie zbyt sztucznie. Rzucało się też w oczy to, że film kręcony był tanim kosztem. Powtarzanie w kółko tych samych ujęć, sceny z latarką (lampą), w których robiono wszystko, by snop światła padał na ściany ale nigdy nie w głąb tunelu (bo pewnie wyszłoby na jaw, że tej głębi nie ma) - to niestety wadziło. Podobnie jak pewna niekonsekwencja lub niedoróbki, które w innym filmie bym darował, jednak tu budziły irytację, ponieważ kiedy całość jest mocno pogmatwana, to nigdy tak do końca nie wiesz, czy są to niedoróbki, czy też jakiś intencjonalny przekaz.

Nie ulega jednak dla mnie wątpliwości, że "2024" powinni oglądać tylko ci, którzy mają wysoką tolerancję na brak prostych odpowiedzi. Reszta wyjdzie wściekła odpowiadając na pytanie "co ja właśnie obejrzałem" - "nie wiem".

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)