Humor Me (2017)

Z rodziną jest jak z Bogiem. Kiedy wszystko jest w porządku, wtedy zapominamy o nich. Dopiero, kiedy wszystko zaczyna się walić nam na głowę, zwracamy się do rodziny (Boga) o wsparcie i pomoc. I w obu przypadkach liczymy na to, że owo wsparcie przyjmie formę ochrony przed koniecznością brania odpowiedzialności za siebie i swoje życie.

Taki morał można wyciągnąć oglądać "Rozbaw mnie". Jest to historia dramaturga, który po sukcesie pierwszej sztuki zatrzymał się w miejscu. Niczego nie potrafi doprowadzić do końca, od czterech lat dłubie przy nowym dramacie, ale za każdym razem, kiedy jest bliski zakończenia prac, wpada na nowy pomysł i zaczyna przerabiać tekst. W końcu dość tego mają jego agentka i żona. Bohater zostaje sam i ostatnią deską ratunku jest ojciec mieszkający osiedlu-ośrodku dla emerytów. Liczy, że będzie tam miał święty sposób. Rzeczywistość okaże się jednak inna...

"Rozbaw mnie" to standardowa opowieść o skostniałym status quo, które zostanie zniszczone pod wpływem działania osób z zewnątrz. Uwolnienie się od nawyków pozwala bohaterowi na nowo spojrzeć na siebie i świat, przez co zyskuje nowe perspektywy na rozwój. Takich filmów powstało tysiące. Wiele z nich dużo lepszych od "Rozbaw mnie". Niemniej jednak nie jest on zły, a bohaterowie są nawet sympatycznie, więc ogólnie daje radę.

Ocena: 5