Tall Girl (2019)
Za każdym razem, kiedy oglądam filmy takie jak "Wysoka dziewczyna", nie mogę opędzić się od myśli, że to maszyna a nie człowiek był reżyserem. Wszystkie elementy historii zdają się być sklejone ze sobą w sposób mechaniczny, a bohaterowie wycięci z gotowych formularzy. Wszystko płynnie przechodzi od sceny do sceny, ale całość jest bezduszna, a miejscami straszy łopatologią i zgrzyta tam, gdzie powinny pojawić się prawdziwe emocje.
Takie wykonanie sprawia, że "Wysoka dziewczyna" jest w miarę znośna przez pierwsze 20-30 minut. Wtedy bowiem poznajemy bohaterów, wzajemne relacje i świat, w jakim przyszło im żyć. Toporność wykreowanych postaci jeszcze nie boli, a ich różnorodność plus kilka znośnych za sprawą lekkiego humoru scen mogą nawet dawać nadzieję, że jednak tym razem będzie inaczej.
Źle robi się dopiero wtedy, kiedy zamiast na bohaterach uwaga skupia się na interakcjach. Bezrefleksyjna i mechanicznie prowadzona opowieść zaczyna wtedy z każdą minutą coraz bardziej eksponować swoje słabe strony. To, co jeszcze na początku było urocze, teraz się już opatrzyło i szybko robi się nudne. Na szczęście film nie jest długi, więc nie zdążyłem się naprawdę mocno na nim wymęczyć.
Ocena: 4
Takie wykonanie sprawia, że "Wysoka dziewczyna" jest w miarę znośna przez pierwsze 20-30 minut. Wtedy bowiem poznajemy bohaterów, wzajemne relacje i świat, w jakim przyszło im żyć. Toporność wykreowanych postaci jeszcze nie boli, a ich różnorodność plus kilka znośnych za sprawą lekkiego humoru scen mogą nawet dawać nadzieję, że jednak tym razem będzie inaczej.
Źle robi się dopiero wtedy, kiedy zamiast na bohaterach uwaga skupia się na interakcjach. Bezrefleksyjna i mechanicznie prowadzona opowieść zaczyna wtedy z każdą minutą coraz bardziej eksponować swoje słabe strony. To, co jeszcze na początku było urocze, teraz się już opatrzyło i szybko robi się nudne. Na szczęście film nie jest długi, więc nie zdążyłem się naprawdę mocno na nim wymęczyć.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz