The F**k-It List (2020)

Męska wersja "Szkoły melanżu"? Nie do końca. Punkt wyjścia jest taki sam - kujon na koniec roku odkrywa, że dużo stracił skupiając się wyłącznie na nauce. Rozwinięcie jest jednak inne.



"Lista priorytetów" przypominała mi raczej film sprzed lat - "Więcej czadu". Oba mówią o sfrustrowanych nastolatkach. Obaj wyrzucają w przestrzeń (wtedy przez radio, teraz w mediach społecznościowych) swoją złość, co inni podchwytują i nagle z nic nieznaczącego wyrazu bezradności rodzi się ruch, a bohater staje się głosem pokolenia, na dobre i na złe.

"Lista priorytetów" jest jednak dużo lżejsza od "Więcej czadu". Twórcy prawie wcale nie zajmują się problemem odpowiedzialności oraz nieprzewidywanych konsekwencji. Więcej jest tu scen komediowych i typowej dla opowieści o nastolatkach historii miłosnej.

Tym, co na plus wyróżniło film i co sprawiło, że poczułem do niego sympatię, okazali się rodzice głównego bohatera. Twórcom udało się znaleźć złoty środek pomiędzy psycholami, którzy przelewają na dzieci swoje niezrealizowane ambicje, a kochającymi i wyrozumiałym rodzicami, którzy chcą dla swojego syna jak najlepiej. To ta para jest źródłem najzabawniejszych momentów i to ona sprawia, że film się wyróżnia.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)