Hallali (2019)

Kolejny film o tym, że niepozorne prowincjonalne mieściny wcale nie są takie nudne i senne, jak się wydaje. W "Halali" zapyziała dziura to miejsce wojny gangów i ośrodek pogańskiego kultu. Kiedy polityk ze stolicy trafi tu na zesłanie, zapewne spodziewał się egzystencjalnego pustkowia. A tymczasem trafi w sam środek konfliktu, w którym stawką jest jego życie.



Fabularnie "Halali" to klasyczne kino sensacyjne z gangsterami i skorumpowanymi politykami. Jednak reżyser postanowił opowiedzieć przewidywalną historię w całkowicie nietuzinkowy sposób. A że Janga ma mocno ekscentryczne poczucie humoru, to i "Halali" zaskakuje czernią dowcipów i wysokim poziomem wyrafinowanego absurdu.

To pewnie dlatego oceny filmu nie są zbyt wysokie. Mnie jednak pomysły reżysera spodobały się. Powiem więcej, uważam, że Janga mógł pójść jeszcze dalej. Wersja, którą zaprezentował, miejscami wydała mi się bowiem zbyt grzeczna lub też logiczna. Więcej pogaństwa, więcej zaskakującej przemocy, więcej pomruków.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)