Le discours (2020)

Benjamin Lavernhe w podwójnej roli. Pierwszą jest rola Adriena, mężczyzny porzuconego ostatnio przez miłość swojego życia, który nie potrafi się odnaleźć w świecie. Drugą jest rola komika, który opowiada o swoim życiu w sposób zabawny i sarkastyczny, byle zabawić widownię. Tą widownią jesteśmy my, osoby siedzące w kinie.



Bo choć "Weselny toast" ma wszystkie niezbędne elementy, by uznać go za film fabularny, to w zasadzie jest to klasyczny występ stand-upowy. Jednak tym razem widzowie nie muszą wyobrażać sobie sytuacji, o których komik rozprawia. Twórcy wszystkie je inscenizują. Wydawać by się mogło, że jest to redundantne, a przez to pozbawione wartości rozrywkowej. Tym bardziej, że Lavernhe jest świetnym gawędziarzem i szczerze mówiąc nie potrzebuje pomocy wizualnych.

A jednak te inscenizacje wcale nie są złe. Czasami nawet okazują się pomysłowe i zabawne. A nawet jeśli są jedynie bladym cieniem tego, co Lavernhe opowiada, to nie psują odbioru, nie zakłócają humoru. Zapewne stało się tak dlatego, że sama opowieść, choć niezbyt oryginalna, to jednak jest ciekawa. Ma w sobie kilka interesujących obserwacji i sporo sympatycznych postaci. Nie aż tak wyrazistych, by pozostały ze mną na dłużej. Wystarczająco jednak, bym w trakcie seansu wcale się nie nudził.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)