Donde caben dos (2021)

Widzę, że Hiszpanie nie rezygnują z filmów, których głównym założeniem jest opowiadanie o życiu przy pomocy grupy bohaterów, których coś ze sobą łączy. W tym przypadku tym czymś jest klub dla swingersów, choć nie wszystkie historie się w nim rozgrywają.



Tytuł "Im więcej, tym przyjemniej" jest dość mylący. Jak to bowiem często bywa, punktem wyjścia jest seks i luźne obyczaje, ale kończy się to raczej pochwałą tradycyjnych wartości. Seks jest tylko elementem drogi, która prowadzi do miłości i związku, a to jest to, co najwyraźniej ma się liczyć.

Całość zresztą dość delikatnie podchodzi do nagości i seksu. Sądzę, że w paru młodzieżowych romansach znalazłoby się więcej pikanterii niż tutaj. Siłą filmu są sympatyczni bohaterowie. I to akurat się twórcom udało zrealizować. Większość z postaci jest urocza i przyjemnie spędziłem z nimi czas. Niemniej jednak żaden z wątków nie jest wart zapamiętania. I przy całej sympatii do obsady raczej nie poleciłbym tego filmu nikomu. No może z wyjątkiem osób, które mają problemy ze snem i po prostu chcą w miarę komfortowo spędzić czas bezsenności. Na tym filmie raczej nie usną, ale przynajmniej się zrelaksują.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Daddy's Home 2 (2017)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Home (2016)