Fast & Furious (2009)
To miał być prawdziwy gniot... a przynajmniej na to się psychicznie nastawiłem. A tymczasem nie jest aż tak źle. Film jest dynamiczny, ma niezłe sceny akcji, dobrze zmontowane, nieźle pomyślane, zmyślnie sfilmowane. Niby nic specjalnego nie pokazują, nawet na samochodach za bardzo się nie koncentrują, a muzyka ilustracyjna pozostawia dużo do życzenia, ale nie tego się spodziewałem, więc byłem zadowolony.
Film psuje tylko jedno – dialogi. Co jedna rozmowa, to większe dno. Bez jakichkolwiek rozmów film zyskałby i to znacznie! Problemem jest też opasły Vin, który chyba jednak za bardzo lubi sterydy i zaczyna przypominać genetycznie zmodyfikowane krowy, które hoduje się tylko na mięso.
W sumie całkiem niezła rozrywka. Bez ambicji i bez większego sensu, ale na odprężający seansik w sam raz. Plus dla niezłej składanki, może za bardzo mainstreamowa ale nie mam nic przeciwko (ot choćby takie "Blanco"
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz