Survive Style 5+ (2004)
To jest kino jakie lubię! Japończycy na świecie słyną przede wszystkim z horrorów, filmów o samurajach/ninja i anime. Tymczasem kręcą również świetne komedie z rodzaju absurdalnych i maksymalnie pokręconych. Są wręcz mistrzami gatunku, z którymi mało kto może się równać. Niestety zazwyczaj do nas te filmy nie docierają. A szkoda.
"Survive Style 5+" to chyba najlepsza komedia japońska jaką miałem okazję obejrzeć od czasu "Skoków narciarskich parami". Kilka luźno powiązanych historyjek, z których co jedna to bardziej absurdalna. Mnie najbardziej spodobała się historia faceta zahipnotyzowanego w kurę i drugiego faceta wciąż od nowa zabijającego swoją żonę. Gdyby nie lekki spadek tempa pod koniec, ocena całkowita filmu byłaby jeszcze wyższa.
I słowo jeszcze o soundtracku. Ktokolwiek go skompilował powinien dostać medal. Fantastyczna mieszanka, a co jednak piosenka to lepsza. Choć chyba najbardziej spodobała mi się ta o króliku Sebastianie :)
Ocena: 8
Komentarze
Prześlij komentarz