Domaine (2009)
Okrutny to film, pokazujący, że człowiek to bestia samolubna i opuści nas właśnie wtedy, kiedy najbardziej będziemy tego potrzebować. Odpowiedzialność, to magiczne słowo, które zdaje się przepędzać człowieka jak krucyfiks i woda święcona wampiry. I nawet jeśli potem nadejdzie pora refleksji, to na naprawienie błędów będzie już za późno, o wiele za późno. Szukając porządku, człowiek zawsze natrafi na chaos w czystej postaci.
Pierre sporo czasu spędza ze swoją ciotką, uzdolnioną matematyczką, osobą barwną i ekscentryczną. Nastolatek jest nią zafascynowany i pozostaje pod kompletnym jej urokiem, jednocześnie pozostając zupełnie ślepym na jej problemy. Kiedy jego życie osobiste nabierze rumieńców, a jej problemów nie da się już dłużej ignorować, więź zacznie chłopakowi coraz mocniej uwierać i zrobi wszystko, by być od ciotki jak najdalej. Ta z kolei, nie potrafiąc stawić czoła nałogowi, desperacko chwyta się Pierre'a licząc, że ten będzie jej podporą i usprawiedliwieniem. Oboje wzajemnie siebie wykorzystują i wzajemnie rozczarowują.
"Domaine" to film niedokończony. Reżyser miał bardzo dobry pomysł, niestety zabrakło mu dyscypliny, by ująć w karby twórczy talent i narzucić mu spójną formę. I to jest właśnie podstawowy mankament filmu. Brak formy. Stylizacja zmienia się zupełnie bez sensu, jakby reżyser był niewolnikiem tematu i nie potrafił odnaleźć jednej drogi. Stosowana na początku symbolika potem gdzieś znika, stosowane przerywniki zostają porzucone.
Jednak kilka rzeczy w "Domaine" naprawdę się udało. Po pierwsze Béatrice Dalle. Stworzyła ona niezwykle intensywny i intrygujący portret osoby desperacko szukającej porządku, a żyjące w całkowitym chaosie i tonącej w alkoholowym nałogu. Po drugie zdjęcia Pascala Pouceta i motaż Kariny Ressler. Scena w klubie i przy piosence "White Wine & Sleeping Pills" śpiewanej przez Johna (Raphaëla Bouveta) zachwyca swoim hipnotycznym wręcz pięknem. Po trzecie wspomniana już muzyka. Soudntrack przygotowany przez Milkymee naprawdę przypadł mi do gustu, a w szczególności "Your Baby Mind" (którą umieściłem powyżej). Gdyby tylko sama reżyseria była lepsza...
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz