Leaves of Grass (2009)
Co to ma być? Z nudne na komedię, za lekkie na dramat. Niby ma być o ironii losu i o efekcie iluzji równowagi w życiu, jednak w rzeczywistości jest to nudna powiastka, która marnuje tylko talent całe masy utalentowanych aktorów.
Pomysł na film nie jest nawet taki zły. Oto bracia bliźniacy poszli w życiu dwiema skrajnie różnymi drogami. Pierwszy pozostał w stanie chaotycznego zawieszenia, drugi zamknął się w murach perfekcyjnie kontrolowanego środowiska. I żyli sobie tak przez 12 lat, aż w końcu przyszła pora na brutalną zmianę, którą wymusił los, okoliczności, a tak naprawdę oni sami. Na linii starcia ich dwóch egzystencji można było zbudować naprawdę niezłą czarną komedię. Jednak, by to się udało, potrzeba kogoś pokroju braci Coen. Tim Blake Nelson niestety nie dorasta im do pięt. Kilka scen wymyślił naprawdę świetnych (zaloty po łacinie, spotkanie z żydowskim dilerem), niestety całość jest niemiłosiernie wręcz nudna. Z trudem wysiedziałem na filmie do końca.
Ocena: 4
Pomysł na film nie jest nawet taki zły. Oto bracia bliźniacy poszli w życiu dwiema skrajnie różnymi drogami. Pierwszy pozostał w stanie chaotycznego zawieszenia, drugi zamknął się w murach perfekcyjnie kontrolowanego środowiska. I żyli sobie tak przez 12 lat, aż w końcu przyszła pora na brutalną zmianę, którą wymusił los, okoliczności, a tak naprawdę oni sami. Na linii starcia ich dwóch egzystencji można było zbudować naprawdę niezłą czarną komedię. Jednak, by to się udało, potrzeba kogoś pokroju braci Coen. Tim Blake Nelson niestety nie dorasta im do pięt. Kilka scen wymyślił naprawdę świetnych (zaloty po łacinie, spotkanie z żydowskim dilerem), niestety całość jest niemiłosiernie wręcz nudna. Z trudem wysiedziałem na filmie do końca.
Ocena: 4
Komentarze
Prześlij komentarz