Nowhere Boy (2009)

Deszcz nagród jaki obsypał ten film wydaje mi się mocno przesadzony. Owszem, grające w nim aktorki Thomas i Duff w pełni na wyróżnienie zasłużyły, jednak cała reszta już znacznie mniej.



Ten film jest jak niedokończona mozaika. Wiele elementów, jeśli patrzeć osobno jest całkiem udanych. Jednak nie składa się to w koherentną całość. Nie bardzo wiem po co ten film powstał i o czym tak naprawdę ma opowiadać. Warstwa psychologiczna jest potraktowana po macoszemu i wychodzi na pierwszy plan dopiero pod koniec, kiedy jest już niestety za późno i nie bardzo widać tego sens. Przez to postaci zdają się być bezbarwne i płytkie. Lennon jest tu narcystycznym bufonem, który niby przechodzi fazę regresji, ale tego się w ogóle nie czuje. Lennon jako artysta zaś w ogóle nie istniej. To raczej wyrobnik, który ma talent do gry na instrumentach. Ale jeśli film miał odpowiedzieć na pytanie, jakie są korzenie tej ikony popkultury, to niestety odniósł porażkę.

Ciekawie wypada tu Aaron Johnson. Ciekawie w tym sensie, że zupełnie nie przypomina siebie z Kick-Assa.


Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)