One on One (2010)
Nudna krótkometrażówka, która jednak doskonale oddaje mentalność Amerykanów. Koszykówka jest tu atrakcyjna i dynamiczna, bardzo "macho". Walc z kolei jest nudny, głupi i zupełnie pozbawiony jaj. Dwójka bohaterów w sportowej hali jeszcze da się oglądać. Kiedy jednak trafią do pani "jaa" zamieniają się w ciepłe kluchy. Biorąc pod uwagę wymowę filmiku, nie takie miało być przesłanie "One on One". Niestety tak właśnie to wygląda. Smutne.
Ocena: 5
Ocena: 5
Komentarze
Prześlij komentarz