The Whisperer in Darkness (2011)
Oto satysfakcjonująca propozycja filmowa. Z jednej strony jest to eksperyment formalny, z drugiej klimatyczny horror. Jedno nie dominuje nad drugim, co jest w dzisiejszych czasach rzadkością. Stąd też "Szepczący w ciemności" okazał się miłym zaskoczeniem i całkiem niezłą rozrywką.
Film stylizowany jest na stare, czarno-białe horrory. Twórcom udało się idealnie oddać manierę aktorską i teatralność fabuły. W innych okolicznościach mogłoby to nie wypalić, ale tu dodało tylko charakteru historii, która przecież rozgrywa się w latach 20-tych ubiegłego stulecia. Nieco naiwna fabuła, która wydawać by się mogło, że w kinie może zaistnieć jedynie jako wysokobudżetowy film przygodowy, tu nabiera artystycznego wydźwięku nie tracąc nic ze swej rozrywkowej natury.
Twórcy mogli co prawda postarać się o bardziej perfekcyjne imitowanie realiów starego kina. Ale i tak efekt końcowy jest zadowalający.
Ocena: 6
Film stylizowany jest na stare, czarno-białe horrory. Twórcom udało się idealnie oddać manierę aktorską i teatralność fabuły. W innych okolicznościach mogłoby to nie wypalić, ale tu dodało tylko charakteru historii, która przecież rozgrywa się w latach 20-tych ubiegłego stulecia. Nieco naiwna fabuła, która wydawać by się mogło, że w kinie może zaistnieć jedynie jako wysokobudżetowy film przygodowy, tu nabiera artystycznego wydźwięku nie tracąc nic ze swej rozrywkowej natury.
Twórcy mogli co prawda postarać się o bardziej perfekcyjne imitowanie realiów starego kina. Ale i tak efekt końcowy jest zadowalający.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz