Hotel Noir (2012)


Przy okazji "W drodze" powiedziałem, że nie jestem zwolennikiem jazzowych filmów. I może właśnie dlatego "Hotel Noir" nie przypadł mi aż tak bardzo do gustu. Choć muszę przyznać, że klimat klubowego dymu papierosowego i aromatu kawy po irlandzku twórcom udało się oddać bardzo dobrze.


Spodobała mi się ta cała wystudiowana, przesadzona stylizacja. Formuła kolejnych narracji idealnie pasowała do całości. Niestety reżyser nie jest wirtuozem, więc całość jest trochę toporna, zbyt ciężka, by naprawdę fascynować. Oczywiście wielkim plusem jest obsada. Miło było zobaczyć w roli innej niż czarnego charakteru Sewella. Fajnie też było oglądać na dużym ekranie Gugino.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)