Beneath the Darkness (2011)

Gatunkowy standard. Małe miasteczko. Samotny psychopata. I banda nastolatków stanowiących tę specyficzną mieszankę ciekawości i traumy, która sprawia, że w każdym filmie wpakowują się w kłopoty. Dennis Quaid zagrał chyba tylko dlatego, że musiał szybko opłacić rachunki.


Ale też za sprawą Quaida film okazał się nawet zabawny. Wiedział, że gra w kiepskim filmie, więc poszedł w kierunku autoironii, na co jego młodsi koledzy po fachu nie mogli sobie pozwolić. Scena, kiedy robi zeza paląc elektronicznego papierosa rozwaliła mnie totalnie.

Ocena: 5

Komentarze

  1. "Samotny psychopata. I banda nastolatków stanowiących tę specyficzną mieszankę ciekawości i traumy, która sprawia, że w każdym filmie wpakowują się w kłopoty. "

    Już tylko zdanie mówi, że może być i straszno i śmieszno. I w dodatku Quaid - naprawdę może być zabawnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest AŻ TAK zabawnie, więc zbyt wiele nie oczekuj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, powiedziałam z przekąsem, bo wybryki nieopierzonych nastolatków kierowane ciekawością nie prowadzą do niczego dobrego. Tym bardziej jeśli jeszcze zadzierają z psychopatą. A Dennis Quaid, ciągle mam w pamieci jego niezbyt udany występ w "pojutrze", kiedy to zamiast podnosic napięcie - śmieszył.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)