Hur många lingon finns det i världen? (2011)
"Warto samemu wiązać buty" stawia bardzo ciekawe pytanie: gdzie powinna znajdować się granica pomiędzy traktowaniem osób niepełnosprawnych umysłowo jak zwyczajnych ludzi, a specjalnymi wymaganiami stawianymi przez ich zaburzenia.
Ignorowanie faktu, że są odmienni nikomu nie służy. Trzeba wiedzieć, co można zrobić, a czego nie. A jednak na przykładzie Aleksa pokazane jest i to, że poza błędami wychodzenie poza standardy postępowania niesie też i pozytywne skutki. Bo to on właśnie stawia przed bohaterami filmu nowe wyzwania. To on otwiera ich na możliwość porażki. Bliscy chronią upośledzonych, by zaoszczędzić im wstydu (a może sobie?), ale w ten sposób zabraniają im dostępu do tego, co jest normalne dla każdego człowieka: poczucia porażki, ale i satysfakcji, kiedy po raz pierwszy coś się uczyniło dobrze.
Film pokazuje również, że wyzwanie wyzwaniu nierówne. Tytułowe wiązanie butów jest tego najlepszym przykładem. Albo wąż ogrodowy. To sztuczne problemy, które "normalny" człowiek obszedłby bez nawet chwili zastanowienia. A jednak w przypadku niepełnosprawnych nagle stają się przeszkodą nie do przejścia... chyba że ktoś się odważy wyjść poza schemat.
Inspirowany prawdziwą historią film, to ciepła przypowieść o sięganiu po marzenia i zyskiwaniu pewności siebie. Proste, a zarazem bardzo sympatyczne.
Ocena: 6
Ignorowanie faktu, że są odmienni nikomu nie służy. Trzeba wiedzieć, co można zrobić, a czego nie. A jednak na przykładzie Aleksa pokazane jest i to, że poza błędami wychodzenie poza standardy postępowania niesie też i pozytywne skutki. Bo to on właśnie stawia przed bohaterami filmu nowe wyzwania. To on otwiera ich na możliwość porażki. Bliscy chronią upośledzonych, by zaoszczędzić im wstydu (a może sobie?), ale w ten sposób zabraniają im dostępu do tego, co jest normalne dla każdego człowieka: poczucia porażki, ale i satysfakcji, kiedy po raz pierwszy coś się uczyniło dobrze.
Film pokazuje również, że wyzwanie wyzwaniu nierówne. Tytułowe wiązanie butów jest tego najlepszym przykładem. Albo wąż ogrodowy. To sztuczne problemy, które "normalny" człowiek obszedłby bez nawet chwili zastanowienia. A jednak w przypadku niepełnosprawnych nagle stają się przeszkodą nie do przejścia... chyba że ktoś się odważy wyjść poza schemat.
Inspirowany prawdziwą historią film, to ciepła przypowieść o sięganiu po marzenia i zyskiwaniu pewności siebie. Proste, a zarazem bardzo sympatyczne.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz