Extremely Loud & Incredibly Close (2011)

Daldry ma na swoim koncie dwa znakomite filmy: "Billy Elliot" i "Godziny". Wydawać by się więc mogło, że jest doskonałą osobą do zaadaptowania powieści Foera. Niestety tym razem wyczucie go opuściło. Postać młodego Oskara i jego niezwykła wyprawa poszukiwawcza wymagały specyficznego podejścia, tymczasem Daldry zrobił rzecz bardzo staromodną, poprawną, wręcz podręcznikową. W ten sposób nie udało mu się uchwycić ducha opowieści, zamiast tego króluje przytłaczająca monotonia, brak pomysłu na bohatera i nuda. Interesująco robi się tylko na koniec, kiedy Oskar dokonuje bolesnej spowiedzi, a jego matka odsłania prawdziwą rolę, jaką odgrywa w całej opowieści. Ratuje to historię przed totalną porażką, ale jest za późno, by uczynić z filmu dzieło naprawdę wyjątkowe.


Ale to jest problem uniwersalny kina i w ogóle tworzenia przekładów: na ile należy być wiernym literze a na ile duchowi oryginału. Daldry idąc w kierunku monologów z offu, rezygnując z niekonwencjonalnych metod filmowej narracji (ograniczając się do prostych zabiegów montażowych zaburzających linearność, ale też w zasadzie tylko na początku filmu), staje po stronie tego pierwszego sposobu postępowania. Co jest zaskakujące, bo przecież w "Godzinach" dokonał kluczowych zmian w stosunku do powieści Cunninghama, a jednak stworzył dzieło bliźniacze do oryginału.

Cały problem filmu najlepiej obrazuje scena wyrzucania z siebie przez Oskara frustracji związanych z poszukiwaniami przed Najemcą. Jest to bowiem de facto powtórzenie tego, co zdążyliśmy już zobaczyć. Co śmieszne, powtórka wypada o wiele bardziej atrakcyjnie i w zasadzie neguje rację bytu całej pierwszej godziny filmu.

Ocena: 5

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)