Studies on Hysteria (2012)
Proszę, jak niewiele potrzeba, by opowiedzieć zrozumiałą dla wszystkich historię paranoicznego lęku przed tym, co odmienne, nieznane, grożące w status quo.
W "Study of Hysteria" mamy idylliczną wspólnotę, w której harmonia utrzymywana jest tylko i wyłącznie dlatego, że jest mieszkańcy odcięci są od wszelkich impulsów napędzających zmianę. Nawet Adam, lokalny listonosz żyje w niewiedzy, dlaczego jest inny. Podobnie inni nie wiedzą, dlaczego on jest odmieńcem, ale patrzą na niego krzywo. I wtedy pojawiają się one - spodnie. Spirala lęku, obsesji rozkręca się, by doprowadzić do jedynego możliwego rozwiązania - wspólnota niczym żywy organizm, rozpoczyna reakcję immunologiczną, której celem jest usunięcie obcego zagrożenia.
A teraz, podmieńmy spodnie na "ideologię gender" i będziemy mieli doskonałą ilustrację histerii biskupów, którzy boją się utracić status quo, nie rozumiejąc nawet, czego tak naprawdę się boją.
Ocena: 6
Ps. Warto doczekać do końca napisów.
W "Study of Hysteria" mamy idylliczną wspólnotę, w której harmonia utrzymywana jest tylko i wyłącznie dlatego, że jest mieszkańcy odcięci są od wszelkich impulsów napędzających zmianę. Nawet Adam, lokalny listonosz żyje w niewiedzy, dlaczego jest inny. Podobnie inni nie wiedzą, dlaczego on jest odmieńcem, ale patrzą na niego krzywo. I wtedy pojawiają się one - spodnie. Spirala lęku, obsesji rozkręca się, by doprowadzić do jedynego możliwego rozwiązania - wspólnota niczym żywy organizm, rozpoczyna reakcję immunologiczną, której celem jest usunięcie obcego zagrożenia.
A teraz, podmieńmy spodnie na "ideologię gender" i będziemy mieli doskonałą ilustrację histerii biskupów, którzy boją się utracić status quo, nie rozumiejąc nawet, czego tak naprawdę się boją.
Ocena: 6
Ps. Warto doczekać do końca napisów.
Oj, tak, to były czasy, kiedy człowiek był gotowy umrzeć za parę dżinsów. :)
OdpowiedzUsuńDoczekałam do samego końca - he, he, typowe zachowanie klechów. Dodam, że tego określenia uzywam tylko w stosunku do głupich przedstawicieli tego fachu.
Wesołej choinki życzę. :)
Moja choinka na pewno jest wesoła, bo sztuczna, więc nie czeka jej śmierć :)
UsuńMoja choinka też jest wesoła, mimo, że prawdziwa. A jak pachnie! Ona wie, że tak czy siak, wszystko na tej Ziemi ma swój koniec i cieszy się, że przed zejściem z tego świata ucieszy mnie choć na chwilę. :)
OdpowiedzUsuńChoinka epikurejska jednym słowem :)
UsuńAno, i choinka musi sobie jakoś radzić na tym świecie. :)
Usuń