Bullet (2014)
Zastanawiam się, kto powinien bardziej się wstydzić. Twórcy, że stworzyli to coś? Czy może jednak ja, za to, że film obejrzałem w całości.
"Bullet" powstał wyraźnie na fali popularności filmów z Liamem Neesonem. Danny Trejo gra tu gliniarza, który musi uratować swojego wnuczka uprowadzonego przez Bardzo Złego Człowieka. Cała historia jest dość standardowa. To, czym się wyróżnia, to niechlujstwo wykonania. Film jest prostacki, aktorzy z trudem wypowiadają swoje kwestie. Trejo zamienia się w klauna za każdym razem, gdy ma wyrazić emocje. Zaś zdjęcia zamiast budować iluzję opowieści, tylko podkreślają sztuczność całej inscenizacji. Może gdyby krew nie była dodawana komputerowo, byłby w stanie przychylniej spojrzeć na film. A tak nawet kilka niezłych tekstów Trejo nie było w stanie uratować filmu.
Lojalnie ostrzegam: trzymajcie się z dala od "Bulleta".
Ocena: 1
"Bullet" powstał wyraźnie na fali popularności filmów z Liamem Neesonem. Danny Trejo gra tu gliniarza, który musi uratować swojego wnuczka uprowadzonego przez Bardzo Złego Człowieka. Cała historia jest dość standardowa. To, czym się wyróżnia, to niechlujstwo wykonania. Film jest prostacki, aktorzy z trudem wypowiadają swoje kwestie. Trejo zamienia się w klauna za każdym razem, gdy ma wyrazić emocje. Zaś zdjęcia zamiast budować iluzję opowieści, tylko podkreślają sztuczność całej inscenizacji. Może gdyby krew nie była dodawana komputerowo, byłby w stanie przychylniej spojrzeć na film. A tak nawet kilka niezłych tekstów Trejo nie było w stanie uratować filmu.
Lojalnie ostrzegam: trzymajcie się z dala od "Bulleta".
Ocena: 1
Komentarze
Prześlij komentarz