(2018) האופה מברלין

"Cukiernik" należy do tego rodzaju kina, którego absolutnie nie należy konsumować na czczo. Jedzenie bowiem pełni tutaj ważną symboliczną funkcję. Jest wyrazem skomplikowanych uczuć, jakie targają głównym bohaterem: miłości, utraty ukochanej osoby, tajemnicy skrywanej przed bliskimi zmarłego, poczucia winy. A że jedzeniem są w tym przypadku głównie ciasta i torty, to naprawdę bez czegoś smacznego na podorędziu, oglądanie tego filmu będzie katorgą.



To jednak nie jedyna zaleta filmu. "Cukiernik" jest przede wszystkim piękną opowieścią o miłości i żałobie. Reżyser wykazał się fantastycznym wyczuciem w prezentowaniu uczuć w taki sposób, by nie wypadało to wulgarnie. Operuje głównie półcieniami i niedopowiedzeniami. I dobrze potrafił poprowadzić dwójkę aktorów - Tima Kalkhofa i Sarah Adler.

Niestety jego mistrzowskie operowanie środkami filmowymi sprawiło, że byłem rozczarowany tym, jak prostolinijna i niewyszukana jest sama fabuła. Bardzo długo łudziłem się, że reżyser poprowadzi mnie inną drogą, w której króluje milczenie. To oczekiwanie wzmocnione zostało przez wprowadzenie postaci matki, która zdaje się wszystko wiedzieć o relacji łączącej bohatera z jej zmarłym synem, ale nigdy wprost tego nie wyrazi. Właśnie ta niewypowiedziana komunikacja: zaproszenie na szabasową kolację, zaproponowanie, by Thomas obejrzał pokój Orena, najbardziej mi się podobało. W kilku miejscach podobnie zachowuje się też wdowa po Orenie. Ale koniec końców reżyser postawił na sprawdzoną wersję i końcówkę, która mnie nie szczególnie przypadła do gustu.

Ocena: 7

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)