Kept Boy (2017)

"Kept Boy" daleko do ideału, ale mnie się spodobał za sprawą tego, jak pokazana została tutaj miłość. Nie jest to - jak to zazwyczaj bywa w kinie - rzecz zerojedynkowa, a coś niezwykle skomplikowanego, utkanego z kompleksów, dumy, cynizmu, poczucia nieuchronności straty.



Głównym bohaterem jest Dennis. Do teraz miał wielkie szczęście. W wieku 17 lat został zauważony przez bogatą gwiazdę telewizji i przez kolejne 13 lat tworzył z nim zgrany związek. On wkładał w układ swoją młodość i urodę, za co obsypywany był drogimi podarunkami. Jednak w dniu 30. urodzin, Dennis dowiaduje się, że jego dobroczyńca zamierza sprzedać Porsche. A kiedy pyta się o to, czym będzie jeździć, w odpowiedzi słyszy: może znajdziesz sobie pracę. Dla Dennisa jest to jak wyrok śmierci. Zaczyna podejrzewać, że jego szczęśliwa egzystencja utrzymanka dobiegnie wkrótce końca. Najwyraźniej nie jest już tak przystojny i młody, jak kiedyś. A na horyzoncie  pojawił się właśnie przystojny, młodszy i dzielącym z Farleighem zainteresowania Latynos...

Jednak Dennis wcale nie jest zdołowany dlatego, że wkrótce utraci materialne bezpieczeństwo. Zmuszony do oceny swoich uczuć odkrywa, że naprawdę kochał Farleigha. Boli go to, że uczucie najwyraźniej po drugiej stronie wygasa, czy raczej ulega transferowi na nowy obiekt. Ale nawet wtedy nie jest mu obojętny los kochanka i chce uchronić go przed bólem.

Dennis zdaje się teraz silniej odczuwać miłość do Farleigha, niż przez wszystkie wcześniejsze lata ich związku. Jest jednak ślepy na prawdę, którą doskonale zna jego partner. Miłość nie jest wieczna i kiedy zbliża się koniec terminu przydatności, jedyne, co można zrobić, to zmniejszyć cierpienie. Za działaniami Farlaigha kryją się więc inne uczucia i motywacje od tych, o jakie podejrzewa go jego młodszy kochanek. Jego zachowanie wyraźnie pokazuje, że miłość ma dużo bardziej skomplikowane i niejednoznaczne oblicze.

Te wszystkie zależności, łącznie z dwójką latynoskich bohaterów Jasperem i jego wujem, tworzą obraz, który bardzo dobrze rezonował z moją wrażliwością. Podobał mi się też pewien telenowelowy przesyt, w jaki miejscami popada fabuła. Jednak zdarzało się twórcom przesadzać. Finał z Farlaighem nie został dobrze "sprzedany". To było zdecydowanie za gładkie rozwiązanie. Ale nie przeszkodziło mi to w cieszeniu się całością.

Ocena: 7

Komentarze

Chętnie czytane

Hvítur, hvítur dagur (2019)

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

Funkytown (2011)