Puzzle (2018)

Agnes jest kobietą, której życie płynie spokojnie uregulowanym korytem. Ma męża, dwóch synów. Jej całym światem jest skromny dom w sennym miasteczku, rodzina i kościół. Pewnego dnia jednak jej zachowanie zacznie się zmieniać. Agnes będzie zapominać o zobowiązaniach. Wobec bliskich stanie się bardziej obcesowa, czasami nawet niemiła. Kobieta znika na całe dnie, kłamie w żywe oczy. A przede wszystkim ukrywa fakt, że jest uzależniona...



"Puzzle" choć jednak mają wszystkie elementy klasycznego dramatu o narkotykowym nałogu, nie są wcale ponurym dramatem o upadku zwyczajnej kobiety. Nie, w tym filmie uzależnienie jest czymś pozytywnym. Daje szansę kobiecie na lepsze poznanie siebie, na dokonanie świadomych wyborów na temat tego, jakie życie chce prowadzić. Dzieje się tak dlatego, że narkotyki zostały tutaj zastąpione puzzle'ami. I nagle zachowania, które w innym przypadku uznalibyśmy za destrukcyjne, teraz stają się objawami egzystencjalnego abolicjonizmu.

Niestety reżyser filmu nie wykorzystał w pełni potencjał tkwiący w takiej strukturze opowieści. "Puzzle" to po prostu bardzo klasyczne amerykańskie kino niezależne z miłą fabułą, jednak trzymające się sprawdzonych wzorców i nie oferujące widzom nic ponad to, co doskonale znam z innych filmów. Przyjemnie się to ogląda, ale pozostawia po sobie smak rozczarowania, bo czuć, że był tu potencjał na coś specjalnego.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)