Rent-a-Pal (2020)

Oto opowieść o samotności w czasach analogowych. Pewnie dlatego ten film jest pokazywany na festiwalu horrorów. Dla osób wychowanych na wszechobecności internetu i mediów społecznościowych samotność ma dziś zupełnie inny wymiar. Wyznaczają je stres za lajkami, namiętne cyberśledzenie wybranych jednostek, tworzenie iluzji kontaktu dzięki emotkom i tekstom wymyślanym godzinami, które mają sprawiać wrażenie, jakby powstały nonszalancko, od niechcenia. "VHS Andy" pokazuje, że w czasach przed internetem, radzenie sobie z samotnością wymagało od jednostki dużo więcej wysiłku fizycznego oraz bogatej wyobraźni.



Oto David. Mężczyzna mieszka w domu z matką. Musi, ponieważ cierpi ona na demencję i wymaga nieustannej opieki. A że ubezpieczenie pokrywa koszty skromnego życia, jego egzystencja szybko przerodziła się w monotonną apatię. Ale David pragnie kontaktu z drugą osobą. Dlatego korzysta z usług wideo-randek, które dla dzisiejszego pokolenia muszą być groteskowym pomysłem. Niestety mężczyzna przed kamerą nie wypada najlepiej, nie ma więc zbyt dużego "brania".

I wtedy pojawia się ona: kaseta wideo z nagraniem imitującym rozmowę z przyjacielem. David początkowo podchodzi do niej sceptycznie. Z czasem jednak wyuczone na pamięć scenki dialogowe z Andym, postacią z kasety wideo, stają się najistotniejszym elementem jego codzienności. Dla Davida Andy przestaje być tylko postacią z ekranu telewizora, a staje się prawdziwym przyjacielem, wchodzącym w autentyczne, spontaniczne interakcje. To zatracenie się w wirtualnej, choć przecież analogowej, rzeczywistości będzie miało spore konsekwencje...

"VHS Andy" należy do prężnie rozwijającego się w ostatnim czasie nurtu filmów, które wykorzystują formę horroru, ale zacierają granice pomiędzy zjawiskami paranormalnymi a projekcjami zranionego umysłu. Reżyser nie daje więc jednoznacznej odpowiedzi czy David jest ofiarą demonicznej kasety, czy też dziwne wydarzenia, których bohaterem jest Andy, mają miejsce wyłącznie w jego głowie.

Jon Stevenson nie jest jednak aż tak sprawny w tworzeniu niejednoznacznego obrazu rzeczywistości, jak paru innych twórców podobnych opowieści. Nie do końca udało mu się wejść w subiektywny świat bohatera. Czuć, że stoi trochę z boku, a to niestety odciska piętno na prezentacji niektórych z elementów opowieści.

To wciąż solidne kino i ciekawa historia, ale nie ma w sobie tej potęgi pełnej immersji, co koniec końców trochę przeszkadza.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

One Last Thing (2018)

Paradise (2013)

Tracks (2013)

After Earth (2013)

The Entitled (2011)