La llorona (2019)
SPOILER
Horror kiedyś uważany był raczej za gatunek śmieciowy. Dziś wszyscy odkrywają, że jego formuła jest niezwykle pojemna i może być wykorzystywana do poruszania różnych tematów. Jak na przykład rozliczania się z trudną historią.
Bohaterami filmu "Płacząca kobieta" są fikcyjne postacie, jednak historia, którą porusza, wydarzyła się w Gwatemali naprawdę. Nie było generała Enrique Monteverde, ale był Efraín Ríos Montt, którzy rzeczywiście rządził Gwatemalą na początku lat 80. Za jego czasów nasiliła się działalność szwadronów śmierci, których ofiarami byli przede wszystkim Majowie. Na początku drugiej dekady XXI wieku rzeczywiście doszło do jego procesu, w którym został uznany winnym ludobójstwa, ale wyrok został anulowany przez Trybunał Konstytucyjny.
W "Płaczącej kobiecie" bolesna historia Gwatemali zostaje przekuta w opowieść o nadprzyrodzonej zemście. Reżyser daje tu wyraz swoistej zbiorowej bezradności wielu Gwatemalczyków, którzy nigdy nie doczekają się sprawiedliwości. Płacząca kobieta jest wcieleniem ich bólu i rozgoryczenia. Za jej sprawą zbrodniarze zostają symbolicznie ukarani.
Sam film ma dość klasyczną strukturę. Reżyser nieźle czuje konwencję i potrafił ją umiejętnie wpisać w ramy historycznego kina rozliczeniowego. Nie jest to może rzecz szczególnie pomysłowa, ale sprawnie zbudowana i zaprezentowana.
Ocena: 6
Horror kiedyś uważany był raczej za gatunek śmieciowy. Dziś wszyscy odkrywają, że jego formuła jest niezwykle pojemna i może być wykorzystywana do poruszania różnych tematów. Jak na przykład rozliczania się z trudną historią.
Bohaterami filmu "Płacząca kobieta" są fikcyjne postacie, jednak historia, którą porusza, wydarzyła się w Gwatemali naprawdę. Nie było generała Enrique Monteverde, ale był Efraín Ríos Montt, którzy rzeczywiście rządził Gwatemalą na początku lat 80. Za jego czasów nasiliła się działalność szwadronów śmierci, których ofiarami byli przede wszystkim Majowie. Na początku drugiej dekady XXI wieku rzeczywiście doszło do jego procesu, w którym został uznany winnym ludobójstwa, ale wyrok został anulowany przez Trybunał Konstytucyjny.
W "Płaczącej kobiecie" bolesna historia Gwatemali zostaje przekuta w opowieść o nadprzyrodzonej zemście. Reżyser daje tu wyraz swoistej zbiorowej bezradności wielu Gwatemalczyków, którzy nigdy nie doczekają się sprawiedliwości. Płacząca kobieta jest wcieleniem ich bólu i rozgoryczenia. Za jej sprawą zbrodniarze zostają symbolicznie ukarani.
Sam film ma dość klasyczną strukturę. Reżyser nieźle czuje konwencję i potrafił ją umiejętnie wpisać w ramy historycznego kina rozliczeniowego. Nie jest to może rzecz szczególnie pomysłowa, ale sprawnie zbudowana i zaprezentowana.
Ocena: 6
Komentarze
Prześlij komentarz