Vênus de Nyke (2021)

"Wenus w najkach", choć ma fabularne elementy, w rzeczywistości nie jest filmem fabularnym. To wideoimpresja, która zabiera widzów do świata fetyszu obuwniczego, jak również esej filmowy eksplorujący istotę i granice tegoż fetyszu.



Naszym przewodnikiem po świecie zafascynowanych obuwiem sportowym, ludzkim potem i stopami jest André Antônio. To on pokazuje nam słowami i obrazami, czym jest ten dla niektórych egzotyczny i obcy świat. Twórca odwołuje się tu zarówno do intelektu widzów prowadząc dywagacje filozoficzne na temat natury fetyszystów, jak i emocji tworząc trance'owe zbitki montażowe różnych wytworów kultury masowej. W tej montażówce sceny z filmów artystycznych (jak "Sebastian" Dereka Jarmana) mieszają się z ostrymi scenami wziętymi prosto z produkcji porno.

Tworzy to ciekawy kociołek doświadczeń, któremu jednak brakuje rzeczywistego znaczenia. Film dobrze się ogląda, jednak szczerze mówiąc niczego we mnie nie poruszył.

Osobiście najbardziej zafascynowało mnie to, jak skrajnie różny jest to film w obrazach i ścieżce muzycznej. Obrazy mają charakter homoseksualny. Nie ma tu nawet zająknięcia się na temat obecności fetyszu wśród osób hetero. To samo dotyczy wszystkich fragmentów filmów. Z kolei muzycznie "Wenus w najkach" zawiera piosenki o ostrych tekstach seksualnych i są to wyłącznie piosenki heteroseksualne z odmienianymi przez przypadki słowami takimi jak "cipa" i "łechtaczka". Ponieważ pozostawione jest to bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, było to dla mnie wielce intrygujące.

Ocena: 6

Komentarze

Chętnie czytane

Whiplash (2014)

The Revenant (2015)

En kort en lang (2001)

Dheepan (2015)