Revival (2013)
Chciałem napisać, że Alice Nellis po "Aniołach dnia powszedniego" wróciła na swój normalny poziom. Ale to nie prawda. Bo choć "Przeboje i oldboje" widziałem dopiero teraz, a "Anioły" w październiku, to jednak jest to film starszy. Tak więc był to ostatni w miarę porządny obraz spod ręki Nellis.